Ewa Danowska

Tarnowska Szkoła Wyższa ANS
ORCID: 0000-0002-3273-4020

„Ojczyzny trza bronić w tej chwili!” Nieznany dramat Włodzimierza Tetmajera

Na mocy Uchwały Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 29 listopada 2022 następny rok został ustanowiony Rokiem Włodzimierza Przerwy-Tetmajera. W uzasadnieniu tej decyzji przypomniano, że właśnie w 2023 roku przypada setna rocznica śmierci tego „malarza, grafika, poety, prozaika, dramaturga, scenografa, publicysty, działacza politycznego aktywnie zaangażowanego w walkę o niepodległość Polski, człowieka o ogromnej odwadze i sile charakteru, wspaniałego męża, ojca i przyjaciela”1Uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 29 listopada 2022 r. (…), https://sip.lex.pl/akty-prawne/mp-monitor-polski/ustanowienie roku 2023 Rokiem Włodzimierza Przerwy-Tetmajera (dostęp: 2.09.2023)..

Nie pierwszy raz doceniono Włodzimierza Tetmajera na najwyższym szczeblu, bowiem w grudniu 2013 roku Sejm RP uczcił stosowną uchwałą 90. rocznicę jego śmierci. Z okazji setnej rocznicy ważnej rezolucji Koła Polskiego, do którego należał, 28 V 2017 roku w Krakowie odbyła się konferencja naukowa poświęcona Włodzimierzowi Tetmajerowi „Początek drogi do niepodległości Polski”. Rok później jego pamięci poświęcono wydarzenie „Krakowska Godka − festiwal gwary i tradycji krakowskiej” odbywające się w kilku powiatach Małopolski. Ponadto w 2020 roku został zrealizowany przez TVP film dokumentalny Gospodarz. Włodzimierz Tetmajer znany i nieznany według scenariusza i w reżyserii Marii Guzy2J. Daranowska-Łukaszewska, Tetmajer (Przerwa-Tetmajer) Włodzimierz Sylwester Leon, Polski słownik biograficzny, t. 53, Warszawa−Kraków 2021, s. 345..

Włodzimierz Tetmajer z rodziną przed domem w Bronowicach, 1915 r., Polona, sygn. F.15650/IV

Należy także podkreślić, że w ramach obchodów Roku Włodzimierza Tetmajera w Muzeum Krakowa w Pałacu Krzysztofory została zorganizowana monograficzna wystawa czasowa malarstwa „Włodzimierz Tetmajer. Siła barw i temperamentu”. Towarzyszyły jej istotne wydarzenia, jak konferencja naukowa 10 listopada 2023 roku „Oblicza Włodzimierza Tetmajera” wraz z innymi inicjatywami przypominającymi jego postać i zasługi.

Na łamach dwutygodnika miejskiego „Kraków.pl” ukazała się informacja, że w związku z Rokiem Włodzimierza Tetmajera pod koniec roku 2023 w dzielnicy VI Bronowice, nieopodal ul. Tetmajera i Strugi Bronowickiej, pojawi się Park Tetmajera. Bogaty w różnorodną roślinność, między innymi malwy, rudbekie czy piwonie, ma nawiązywać do klimatu dawnych bronowickich chat i ogrodów, stanowiąc malownicze miejsce na mapie Krakowa oraz służąc wypoczynkowi jego mieszkańców3Park Tetmajera – kolejny park na mapie miasta, „Dwutygodnik Miejski Kraków.pl”, nr 15 (331), 27 września 2023, s. 13..

Franciszek Ziejka napisał, że: „Tylko wybrani pisarze i poeci czy artyści doczekali się legendy już za swojego życia”. Zaliczył do nich Włodzimierza Tetmajera, któremu krakowski prozaik Ignacy Maciejowski Sewer poświęcił nowelę, a właściwie minipowieść pod tytułem Bajecznie kolorowa, opublikowaną w 1898 roku. W literackiej formie przedstawił w niej dzieje miłości Tetmajera, bądź co bądź szlacheckiego pochodzenia, i córki bronowickiego gospodarza Anny Mikołajczykówny oraz ich ślub, który odbił się głośnym echem w krakowskim środowisku, oburzonym tym mezaliansem4F. Ziejka, Włodzimierz Tetmajer – gorące i szlachetne serce, „Rocznik Biblioteki Kraków” 2: 2018, s. 15..

Kim był, czym zasłynął i zapisał się w dziejach Włodzimierz Tetmajer? Jego dokładny życiorys i opis działalności został ujęty w biogramie zamieszczonym w „Polskim Słowniku Biograficznym”. Urodził się 31 grudnia 1861 roku w Harklowej pod Nowym Targiem jako syn Adolfa Tetmajera, marszałka szlachty nowotarskiej, i Leonii z Krobickich. Po śmierci matki i powtórnym ożenku ojca z Julią Grabowską wychowywał się w Ludźmierzu wraz z przyrodnim bratem Kazimierzem, późniejszym poetą. Początkowe nauki pobierał w domu, a od 1873 roku kształcił się w Gimnazjum św. Anny w Krakowie, wykazując i rozwijając zdolności artystyczne. Jeszcze przed maturą został nadzwyczajnym słuchaczem krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych (SSP). Chociaż podjął studia na Wydziale Filozoficznym UJ, to powrócił jednak do SSP. Jego pasją było taternictwo i oczywiście sztuka. Malował w plenerze – pejzaże wiejskie i motywy chłopskie, a artystyczne doświadczenia zdobywał nie tylko w Krakowie, ale też w Monachium, Paryżu i Wiedniu. Od 1889 roku przez kolejne cztery lata był uczniem Jana Matejki. Zaprzyjaźniony malarz Ludwik de Laveaux zachęcił go, by w poszukiwaniu modeli i pejzaży odwiedził Bronowice. Poznał tam córkę miejscowego gospodarza, Annę Mikołajczykównę, i w 1890 roku, mając dwadzieścia dziewięć lat, wziął z nią ślub, co odbiło się szerokim echem w krakowskim środowisku oraz na pewien czas ochłodziło rodzinne i towarzyskie stosunki artysty5J. Daranowska-Łukaszewska, Tetmajer (Przerwa-Tetmajer), dz. cyt., s. 337−338. O przyrodnim bracie W. Tetmajera, Kazimierzu, zob. W. Czernianin, Tetmajer (Przerwa-Tetmajer) Jan Kazimierz, Polski słownik biograficzny, t. 53, Warszawa−Kraków 2021, s. 326−335. Więcej o dzieciństwie, młodości, zdobywaniu wykształcenia oraz stosunkach z macochą i przyrodnim bratem zob.: J. Dużyk, Sława, Panie Włodzimierzu, Kraków 1998, s. 36−144.. Po wielu już latach o Annie Tetmajerowej mówiło się w Krakowie „pani Włodzimierzowa”, tak jak o hrabinach Potockich z pałacu Pod Baranami: „pani Adamowa”, „pani Alfredowa” czy „pani Andrzejowa”. Zygmunt Nowakowski dodał: „Wielka to była dama Krakowa, ta dziewczyna z Bronowic, która została żoną dobrego, tęgiego malarza Tetmajera”6Z. Nowakowski, Złota podkowa, w: Lajkonik na wygnaniu. Felietonów sto i jeden (1950−1962), Londyn 1963, s. 144, 148..

Adam Grzymała-Siedlecki tak scharakteryzował Tetmajera: „Kwintesencja ziemiańskiego syna w postawie, w temperamencie, urodzonego do konia i flinty, paniczyk w gustach, a umysłowo i emocjonalnie szlachcic polski z XVII wieku”7A. Grzymała-Siedlecki, Nie pożegnani, posłowie J. Krzyżanowski, Kraków 1972, s. 116.. Nic dziwnego, że wzbudził zarówno zainteresowanie, jak i oburzenie ożenkiem z chłopką.

Jak już zostało wspomniane, po latach środowisko krakowskie zaakceptowało małżeństwo Tetmajera, doceniając takt, gospodarność, tolerancję i prawy charakter Anny. Do ich dworku przybywali artyści i politycy, np. Stanisław Wyspiański, Wojciech Kossak, Henryk Sienkiewicz, Aleksander Gierymski, Idalia Pawlikowska, Ignacy Daszyński czy Wojciech Korfanty. Tworzyli swego rodzaju „salon” w środowisku nie tylko krakowskim. W dworku Tetmajerów bywali też podejmowani młodzi malarze przyjeżdżający malować bronowickie pejzaże8S. Dziedzic, Włodzimierz Tetmajer. Artysta i polityk, w: Włodzimierz Tetmajer. Inicjator drogi do niepodległości Polski, zeszyt dokumentacyjny, red. T. Skoczek, Warszawa 2017, s. 31..

Dwa lata po ślubie Włodzimierz Tetmajer wyjechał na roczne stypendium do Włoch. Przez kilka lat wraz z żoną spędzał zimy w Krakowie, a lato w gospodarstwie teściów, gdzie zbudował sobie pracownię. Wiosną 1895 roku zamieszkał z powiększająca się rodziną w nowo wybudowanym drewnianym domu krytym strzechą w Bronowicach Małych. Jak się z czasem miało okazać, przypisywane mu chłopomaństwo nie było jedynie pozą. Realizował swoją artystyczną pasję, corocznie wystawiając w krakowskim Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych (TPSP) prace głównie o tematyce wiejskiej, ale też eksponował obrazy w Warszawie, Lwowie i Berlinie. Dzięki cesarskiemu stypendium spędził pewien czas we Włoszech, o czym zostało wspominane, a w 1893 roku miał pierwszą indywidualną wystawę w gmachu TPSP. Zajmował się również ilustrowaniem książek i wszedł w skład ekipy malującej Panoramę Racławicką, specjalizując się w scenach rodzajowych i postaciach chłopów. Został członkiem Towarzystwa Artystów Polskich „Sztuka”, wiedeńskiego Stowarzyszenia Artystów „Secesja”, a także udzielał lekcji malarstwa dla kobiet, w początkach XX wieku opracowywał scenografie teatralne i kostiumy9J. Daranowska-Łukaszewska, Tetmajer (Przerwa-Tetmajer), dz. cyt., s. 338−339. O twórczości artystycznej i malarskiej W. Tetmajera zob. więcej: S. Krzysztofowicz-Kozakowska, Malarze Młodej Polski, Kraków 1995; M. Marek, Włodzimierz Tetmajer: Siła barw i temperamentu. Katalog wystawy Muzeum Krakowa, Pałac Krzysztofory 30 czerwca − 12 listopada 2023, Kraków 2023; Włodzimierz Tetmajer 1862−1923, wstęp J. Dużyk, Olsztyn 1972; J.A. Nowobilski, Sakralne malarstwo ścienne Włodzimierza Tetmajera, Kraków 1994; tenże, Włodzimierz Tetmajer (1861−1923), Kraków 1998; Od szkicu do obrazu – Włodzimierz Tetmajer i jego Bronowice. Katalog wystawy w Muzeum Okręgowym w Lesznie, red. G. Michalak, Leszno 2005; B. Franke, Nurt chłopomanii w twórczości Stanisława Radziejowskiego, Ludwika Stasiaka, Włodzimierza Tetmajera, Wincentego Wodzinowskiego i Kacpra Żelechowskiego, Warszawa 2003; J. Czernecki, Wspomnienia: Włodzimierz ­­Tetmajer, Józef Mehoffer, Wiktor Poraj-Chlebowski, Wincenty Kasprzycki, Kraków 2021 (tam: barwne reprodukcje prac W. Tetmajera). .

Jak zauważył Józef Dużyk, autor jego obszernej i wyczerpującej biografii: ­„Artystyczna droga Włodzimierza Tetmajera nie była usłana różami. Kroczył po niej mozolnie, ponosił klęski, napotykał na obojętność, nie znajdował łatwo nabywców na ­obrazy”10J. Dużyk, Sława, Panie Włodzimierzu, dz. cyt., s. 145. Należy zaznaczyć, że J. Dużyk poświęcił życiu i twórczości W. Tetmajera kilka publikacji, np.: Włodzimierz Tetmajer. Życie i twórczość, „Nauka dla wszystkich”, nr 159, Kraków 1971; Z życia i twórczości Włodzimierza Tetmajera, „Rocznik Biblioteki PAN w Krakowie” 16: 1976, s. 163−220..

Zaczął się angażować w działalność społeczną i polityczną. W 1892 roku zadebiutował na łamach dwutygodnika „Myśl” jako publicysta, wszedł w skład wydziału Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Krakowie, a od 1897 brał udział w działalności tajnej Ligi Narodowej. Rozwijał twórczość, pisząc nowele. Utwory Tetmajera ukazywały się na łamach niemal pięćdziesięciu periodyków o różnym charakterze, między innymi w „Bluszczu”, „Czasie”, „Dzienniku Cieszyńskim”, „Gazecie Podhalańskiej”, „Gońcu Krakowskim”, „Przyjacielu Ludu” czy „Tygodniku Ilustrowanym”11Bibliografia literatury polskiej „Nowy Korbut”, t. 16, cz. 1, Literatura pozytywizmu i Młodej Polski, oprac. zespół pod kier. Z. Szweykowskiego i J. Maciejewskiego, Warszawa 1980, s. 92..

Zasłynął jako Gospodarz, bohater Wesela Stanisława Wyspiańskiego, dramatu osnutego na kanwie autentycznego wesela Lucjana Rydla z Jadwigą, młodszą siostrą Anny Tetmajerowej, które odbyło się w domu Tetmajerów. Z czasem postać sceniczna zaczęła przesłaniać swój pierwowzór – Włodzimierza Tetmajera, barwną postać epoki młodopolskiej12S. Dziedzic, Włodzimierz Tetmajer, dz. cyt., s. 12..

W 1902 roku Włodzimierz Tetmajer zakupił większy dom dla rodziny (małżonkowie mieli dziewięcioro dzieci) – dawny folwark franciszkański, który wyremontował. Mieściła się tam między innymi jego pracownia oraz pokój dla przyjaciół. Po kilku latach sprzedał stary dom Lucjanowi Rydlowi. W początku XX wieku podejmował się malowania polichromii w wielu kościołach, np. Mariackim w Krakowie, w Sosnowcu, Bieczu, podkrakowskiej Modlnicy, Wieliczce, Kaliszu, projektował też witraże oraz dużo malował, przede wszystkim portrety na zlecenia prywatne. Intensywnie pracował, czego dowodem może być jego wystawa indywidualna w Krakowie w listopadzie 1910 roku, gdzie pokazał prawie 180 nowych obrazów olejnych, akwarel i szkiców13J. Daranowska- Łukaszewska, Tetmajer (Przerwa-Tetmajer), dz. cyt., s. 337−342.. W tym samym roku został przez Akademię Umiejętności uhonorowany za całokształt twórczości nagrodą im. Probusa Baczewskiego, przeznaczoną dla twórców podejmujących tematy z historii Polski. Podkreślono fakt, że w obrazach Tetmajera jest „pełna zamaszystość, niemal brutalna kolorystyczna werwa”. Komitet docenił jego twórczość dopiero w 1910 roku, choć i wcześniej bywał nominowany, np. za wykonanie polichromii w kaplicy królowej Zofii na Wawelu14J. Dużyk, Z dziejów nagrody im. Probusa Baczewskiego, „Rocznik Biblioteki PAN w Krakowie” 18: 1978, s. 179−182..

Obok pracy artystycznej Tetmajer poświęcił się działalności niepodległościowej i zaangażował w ruch ludowy. Przyczyn jego zainteresowania polityką i działalnością społeczną Józef Dużyk dopatrywał się w wojskowo-patriotycznych tradycjach rodu, miłości do ojczyzny i chęci ujrzenia jej jako niepodległe i niezależne państwo15Tenże, Sława, Panie Włodzimierzu, dz. cyt., s. 263.. Wstąpił do Towarzystwa „Strzelec”, a w 1912 roku został jego prezesem oraz członkiem PSL, uzyskując mandat poselski w czerwcowych wyborach 1911 roku do Rady Państwa (czyli austriackiego parlamentu) z okręgu nr 40 (Kraków−Podgórze−Wieliczka−Dobczyce). Został członkiem Koła Polskiego, gdzie aktywnie działał, często zabierając głos, głównie w sprawach ważnych dla lokalnej społeczności16J. Daranowska-Łukaszewska, Tetmajer (Przerwa-Tetmajer), dz. cyt., s. 342..

Jak nieco ironicznie napisał Adam Grzymała-Siedlecki: „Ożenił się z chłopką i postanowił, że od urodzenia był ludowcem. (…) Ludowcował więc i to z pełnym przekonaniem; z zapałem szermował sloganami o Piaście i Racławicach, a zawsze z programem: przez lud do niepodległej Polski! (…) Buszował po chłopskich wiecach, co mu zaspakajało atawistyczną szlachecką potrzebę sejmikowania”17A. Grzymała-Siedlecki, Niepospolici ludzie w dniu swoim powszednim, Kraków 1961, s. 134..

Po wybuchu I wojny światowej, w sierpniu 1914 roku, wszedł w skład Naczelnego Komitetu Narodowego (NKN) i został komisarzem wojskowym powiatu nowotarskiego. Natomiast w lutym 1915 roku wraz z posłami PSL „Piast” Wincentym Witosem i Władysławem Długoszem wyjechał do Vevey w Szwajcarii, gdzie nawiązał kontakt z tamtejszym Komitetem Generalnym Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce18J. Daranowska-Łukaszewska, Tetmajer (Przerwa-Tetmajer), dz. cyt., s. 342.. Był zwolennikiem współpracy narodów słowiańskich i uważał, że Austro-Węgry nie mają przed sobą przyszłości. Przewidywał, że nadchodzi czas organizowania się samodzielnych państw19S. Dziedzic, Włodzimierz Tetmajer, dz. cyt., s. 7..

Dedykacja z pośmiertnie wydanego tomu poezji Włodzimierza Tetmajera Przeznaczenie. Syna mojego pamięci (1926), s. 27

Mimo aktywnej działalności politycznej i społecznej nie zaniedbał twórczości literackiej, a podczas wojny ukazało się wiele jego utworów prozatorskich i poetyckich oraz powstało kilka obrazów. Warto nieco uwagi poświęcić utworom literackim Włodzimierza Tetmajera, choć przede wszystkim był on artystą malarzem. Adam Grzymała-Siedlecki stwierdził: „Pisał świetnie”, mimo to dorobek pisarski tego artysty jest stosunkowo skromny. Nie wszystkie jego utwory ukazały się drukiem, część (w tym nieukończone) zachowały się w rękopisach20Bibliografia literatury polskiej, dz. cyt., s. 92; Biblioteka Naukowa PAU i PAN w Krakowie, rkps 7288–7318..

Dorobek literacki Tetmajera obejmuje kilka tomików. W 1902 roku wydał zbiór opowiadań i artykułów Noce letnie, w 1912 Opowieść z dawnych lat poświęconą powstaniu Kostki Napierskiego, w 1914 roku tomik Silva rerum, a dwa lata później Marsz Skrzyneckiego. Również w 1916 roku ukazał się najważniejszy utwór literacki Tetmajera Racławice. Powieść chłopska: ksiąg sześć. Trzy lata po jego śmierci wyszedł zbiorek poezji Przeznaczenie, poświęcony pamięci syna Jana Kazimierza poległego w wojnie polski-bolszewickiej. Sporo jego wierszy ukazywało się na łamach prasy, jednak nie zostały one zebrane w odrębny tom21F. Ziejka, Włodzimierz Tetmajer – gorące i szlachetne serce, dz. cyt., s. 23−24. Więcej o twórczości literackiej W. Tetmajera i jej analiza, zob. L. Pośpiechowa, Twórczość literacka Włodzimierza Tetmajera, Wrocław−Warszawa−Kraków−Gdańsk 1974, s. 34−172. Zob. też: Bibliografia literatury polskiej, dz. cyt., s. 91−93; Włodzimierz Przerwa-Tetmajer patron roku 2023, zestawienie bibliograficzne wykonane na podstawie katalogu bibliotecznego INTEGRO PBW im. KEN w Warszawie, sporządził D. Bruzgo (…) (dostęp: 25.08.2023).. Warto też wspomnieć o interesującej Szopce politycznej, która ukazała się drukiem w 1926 roku22S. Dziedzic, Włodzimierz Tetmajer, dz. cyt., s. 44..

Według Leokadii Pośpiechowej, badaczki twórczości literackiej Włodzimierza Tetmajera, jego utwory w powodzi młodopolskiej poezji cieszyły się zainteresowaniem jedynie wśród starszej generacji czytelników jako proste, przejawiające romantyczny stosunek do przeszłości i patriotyczne uczucia. Poza utworami epickimi pisanymi zarówno prozą, jak i wierszem, artysta próbował swych sił w pisaniu sztuk scenicznych oraz prac ludoznawczych. W artykułach przedstawiał obraz polskiej wsi i obyczaje ludowe. Nie można zapominać, że był doceniany jako publicysta i autor pism politycznych23L. Pośpiechowa, Twórczość literacka Włodzimierza Tetmajera, dz. cyt., s. 165..

Powróćmy do aktywności Włodzimierza Tetmajera jako polityka. Istotnym przejawem jego działalności było wystąpienie na posiedzeniu Koła Polskiego 27 V 1917 roku w imieniu PSL „Piast” z rezolucją, jego autorstwa, określającą niepodległościowe dążenia i postulaty Polaków, które niejednokrotnie ponawiał. Według opinii Stanisława Dziedzica, rezolucja była tak sformułowana, że patriotyczne i odważne politycznie stanowisko Tetmajera mogło być uznane przez rząd austriacki nawet za zdradę stanu. Jej treść, mimo nacisków, nie uległa zmianie, a z czasem została uznana za ważny fakt w drodze do niepodległości Polski24S. Dziedzic, Włodzimierz Tetmajer, dz. cyt., s. 40. Tekst rezolucji, zob. s. 5..

W 1918 roku Tetmajer wszedł w skład Polskiej Komisji Likwidacyjnej w Krakowie, zostając naczelnikiem wydziału wojskowego. W styczniu 1919 roku wraz Mikołajem Reyem jako reprezentanci partii PSL „Piast” udali się na konferencję pokojową do Paryża, gdzie pośredniczyli w negocjacjach między zespołem Romana Dmowskiego a przedstawicielami Józefa Piłsudskiego. W czasie wojny polsko­‑bolszewickiej wszedł w skład Komitetu Obrony Państwa w Małopolsce Zachodniej. Nie był to jedyny przykład zaangażowania Tetmajera w sprawy niepodległej Rzeczypospolitej, a należy zaznaczyć, iż za swą działalność znalazł się w gronie pierwszych piętnastu osób odznaczonych Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski25J. Daranowska-Łukaszewska, Tetmajer (Przerwa-Tetmajer), dz. cyt., s. 343..

Włodzimierz Tetmajer oparł swój program polityczny na ideałach amerykańskich – koncepcji równości wszystkich obywateli oraz pełnym udziale chłopów w życiu publicznym i politycznym26F. Ziejka, Włodzimierz Tetmajer – gorące i szlachetne serce, dz. cyt., s. 37.. Uważając się za „gorliwego ludowca”, podkreślał znaczenie PSL „Piast” dla odzyskania niepodległości Polski i doceniał rolę czołowych chłopskich przywódców. Oni to, powołując się na tradycje od czasów insurekcji kościuszkowskiej, uważali, że „lud odbuduje Polskę”27M. Rey, Założenie „Piasta” (w dziesięcioletnią rocznicę), wstęp W. Tetmajer, Kraków 1924, s. 5−25..

Józef Dużyk stwierdził, że niewielu historyków pamięta, iż Tetmajer należał do czołowych twórców niepodległości – umiał się o nią upominać. Co prawda nie zawsze umiał określić kształt polityczny przyszłej Rzeczypospolitej, ale zdawał sobie sprawę z potrzeby jedności i rozsądnie wytyczonych granic28J. Dużyk, Sława, Panie Włodzimierzu, dz. cyt., s. 330 i nast.. Był nieprzejednanym wrogiem bolszewizmu i proroczo przewidywał przykre konsekwencje tych idei. Zachował się rękopis jego artykułu Wieś polska a bolszewizm, w którym wyraża obawę, że bolszewizm „zakazi pełnym bakcylów oddechem europejskie społeczeństwo” i uważał, że dotknąć może nie tylko proletariat, ale też wpłynąć na ogólne stosunki międzyludzkie. Uważał, że to anarchia, która wszystko zburzy, nie zostawiając nic pozytywnego, niosąc śmierć, zniszczenie i zanik moralności29Biblioteka Naukowa PAU i PAN w Krakowie, rkps 7312, za: J. Dużyk, Strażnik złotego rogu, Bochnia−Kraków 1996, s. 14−15.. Proponowanej mu pod koniec 1920 roku teki ministra kultury i sztuki − o czym donosiła „Rzeczpospolita” − nie przyjął nie tylko z powodów osobistych, ale też rozczarowania sytuacją polityczną niepodległej Polski. Kontynuował działalność artystyczną i kulturalną, piastując stanowisko prezesa Rady Sztuki w Krakowie30J. Dużyk, Sława, Panie Włodzimierzu, dz. cyt., s. 351..

Należy wspomnieć o tragicznym wydarzeniu, którego Włodzimierz Tetmajer doświadczył pod koniec życia. W dniu 28 VII 1920 roku w bitwie pod Stanisławczykiem zginął jego ukochany syn, dziewiętnastoletni Jan Kazimierz, żołnierz 8 Pułku Ułanów walczący w wojnie polsko-bolszewickiej. Wchodzących na cmentarz w Bronowicach wita jego pomnik nagrobny31K. Grodziska, Cmentarz na Pasterniku. W 110 rocznicę jego utworzenia, „Rocznik Biblioteki Kraków” 2: 2018, s. 44−45. Więcej zob. taż, Jan Kazimierz Tetmajer w świetle spuścizny rękopiśmiennej w Bibliotece Naukowej PAU i PAN w Krakowie, „Rocznik Biblioteki Naukowej PAU i PAN w Krakowie” 63: 2000, s. 117−128..

W ostatnim okresie życia artysta namalował autoportret. Wygląda na nim na człowieka przedwcześnie postarzałego i złamanego śmiercią syna. Od tamtej chwili z bronowickiego dworku zniknęła radość życia, skończyły się spotkania towarzyskie, ucichły „kurdesze”, które gospodarz wyśpiewywał przy biesiadnym stole32J. Dużyk, Strażnik złotego rogu, dz. cyt., s. 9.. Tetmajer zmarł nagle, 26 XII 1923 roku w Krakowie, podczas świątecznej wizyty u córki Klementyny i jej męża Jana Rybickiego33J. Daranowska-Łukaszewska, Tetmajer (Przerwa-Tetmajer), dz. cyt., s. 344.. Miał zaledwie 61 lat.

Wiadomość o śmierci artysty na skutek udaru serca, która nastąpiła o godz. 7.15, wieczorem pojawiła się na łamach dziennika „Czas” wraz z informacją, że pogrzeb odbędzie się w sobotę, 29 XII o godz. 9.00 na cmentarzu w Bronowicach Małych34„Czas”, 29 XII 1923, nr 289, wyd. poranne, s. 2.. Następnego dnia przedstawiciele redakcji „Czasu”, Związku Polskich Artystów Plastyków i Związku Strzeleckiego w Krakowie poprosili o liczny udział w pogrzebie (właściwie już po fakcie), podając, że na cmentarz można dojechać z Dworca Głównego w Krakowie o godz. 8.35, natomiast powrócić po uroczystościach pogrzebowych pociągiem o 2.30 po południu35„Czas”, 30 XII 1923, nr 290, wyd. poranne, s. 2.. W poniedziałkowym numerze tej gazety zamieszczono obszerną relację z pogrzebu Włodzimierza Tetmajera, w którym pomimo mroźnego wiatru uczestniczyło wiele osób, między innymi przedstawiciele władz i bronowiccy sąsiedzi w ludowych strojach. Wśród wieńców był też od marszałka Józefa Piłsudskiego z napisem na szarfie: „Gorącemu i szlachetnemu sercu – Józef Piłsudski”. W czasie uroczystości odczytano depeszę prezesa Rady Ministrów Władysława Grabskiego z kondolencjami dla rodziny36„Czas”, 31 XII 1923, nr 291, wyd. poranne, s. 2..

Tetmajera żegnali artyści i literaci, jak również reprezentanci różnych opcji politycznych i partii. Nad jego mogiłą pochylili głowy ludowcy z PSL „Piast” oraz „Wyzwolenie”, demokraci skupieni wokół „Nowej Reformy”, socjaliści z „Naprzodu”, konserwatyści z „Czasu” i narodowi demokraci ze „Słowa Polskiego”. Zmarłemu poświęcono kilka artykułów wspomnieniowych na łamach prasy, między innymi w „Gazecie Podhalańskiej”37F. Ziejka, Włodzimierz Tetmajer – gorące i szlachetne serce, dz. cyt., s. 16..

Włodzimierz Tetmajer wraz z żoną Anną, która zmarła w 1954 roku, spoczywają na bronowickim cmentarzu, na Pasterniku. Ich skromny nagrobek znajduje się nieopodal miejsca spoczynku ich syna Jana Kazimierza38K. Grodziska, Cmentarz na Pasterniku, Kraków 2019, s. 25−29. Na s. 25 fotografia nagrobka (Z. Kos.); zob. też: Lokalizator grobów, Cmentarz Bronowice, kwatera II, miejsce 2..

Poza szeregiem opracowań naukowych poświęconych twórczości artystycznej i literackiej Włodzimierza Tetmajera39Bibliografia literatury polskiej, dz. cyt., s. 92−96 oraz jego działalności politycznej, jego postać wspominali współcześni mu literaci czy artyści. Na przykład pisarz, historyk literatury i wydawca „Kurjera Warszawskiego” Ferdynand Hoesick, który stwierdził, że artysta i polityk „dzięki swemu artystycznemu temperamentowi, dzięki swej życiowej werwie, dzięki ujmującemu usposobieniu, do wypitki i wybitki, cieszył się powszechną sympatią”40Za: M. Czapska-Michalik, Włodzimierz Tetmajer [1862−1923], Warszawa 2007, s. 11..

Postać Tetmajera tak nakreślił historyk sztuki, malarz i grafik Marceli Nałęcz Dobrowolski: „Piękna była jego twarz, dobre, wesołe oczy, orli nos, małe, zawadiacko podkręcone wąsy, jasne włosy krótko na jeża przystrzyżone, całość budziła sympatię z pierwszego wejrzenia. Trzymał się prosto jak świeca. (…) Z całej jego osoby buchała radość życia, tężyzna, zdrowie moralne i fizyczne. Przedstawiał w swojej osobie wymarzony typ rotmistrza pancernego w Kossakowskim ujęciu. Ubierał się niby z chłopska, niby z żołnierska – szara kurtka, koszula z wykładanym kołnierzem, zapinana dużym koralem, zawsze czysta i schludna, wysokie buty z cholewami – ot tak, jak sam siebie przedstawił w karykaturze”41Tamże, s. 43..

I jeszcze jedno wspomnienie, jakże piękna charakterystyka postaci Tetmajera zapisana przez Zygmunta Nowakowskiego: „Polonus, szlagon całą gębą, dumny i honorny. (…) Widziałem go raz, ubranego w kontusz, przy karabeli. Wyglądał paradnie. I jakiż to był orator! Ile miał swady, fantazji, dowcipu!”42Z. Nowakowski, Złota podkowa, dz. cyt., s. 145..

Nie budzi zdziwienia fakt, że rok 2023 został ogłoszony Rokiem Włodzimierza Tetmajera. Warto bowiem wspomnieć i przybliżyć jego postać − malarza, literata, polityka i nieprzeciętnej osobowości.

Zamieszczony na następnej stronie nieukończony dramat Włodzimierza Tetmajera pt. Ofiara powstał w czasie trwającej wojny polsko-bolszewickiej (14 II 1919–18 X 1920). Zawiera odniesienia do biografii, przekonań i opinii artysty. Najprawdopodobniej został napisany po maju 1920 roku (od tego czasu jego syn Jan Kazimierz walczył w szeregach 8 Pułku Ułanów, którego nazwa pojawia się w dramacie) lub po 28 VII 1920 roku, po śmierci syna na polu walki.

W zamieszczonej poniżej edycji zachowano układ tekstu, oryginalną interpunkcję i zastosowanie wielkich liter, podobnie jak ówczesną polszczyznę i właściwości języka, np. syny, przecie, czem, trza, waszem, będziem, wczora, tłomaczyć itp.

„Ofiara”, fragment nieukończonego dramatu43Por. Bibliografia literatury polskiej, dz. cyt., t. 16, s. 92.

Biblioteka Naukowa PAU i PAN w Krakowie, rkps 7295, zakup od Klementyny z Tetmajerów Rybickiej, 1969 r. Zachowany autograf dramatu pióra W. ­Tetmajera, a także kopia maszynopisowa

k. 1 [„OFIARA”]

ODSŁONA I
Ogród starych drzew. Pod lipą stół i ławy. W głębi stary dworek z gankiem na słupach

PAULUS
I cóż robimy? Ojczyzna w potrzebie!
Trza iść! Choć straszno iść w te boje krwawe!

JUVENALIS
Straszno to prawda!… Lecz jakże tu zostać?
Gdy młodzież całą w kraju posłano?

KLEOFAS
Głupie to mowy!… My pójdziemy ginąć
lub cierpieć rany, znoje, niewygody,
a któż na miejscu tu naszem zostanie?
Żydzi się u nas tu będą rozpierać!
a jakże Polska bez nas kwitnąć może?
Tu ostać takiż obowiązek prawie
jak lecieć w boje z pałaszem u boku!
takich tam będzie dosyć!… My krajowi,
rodzinom tutaj potrzebniejsi pono!
A nawet gorszy obowiązek… bowiem
ci szaleńcy, co się rwą do wojny,
śmiać się gotowi albo nam urągać!…
To zaś wytrzymać poświęcenie wielkie!…

JUVENALIS
Ale ojczyzny trza bronić w tej chwili!

PAULUS
Tak nas od dziecka uczyli ojcowie!
Lecz oni inne pamiętali czasy!…
[k. 2] i niby stare pozostali dzieci…
Nie rozumieją myśli młodych starzy!

KLEOFAS
Prawda! Bo nowych nie pojmują myśli!
Ani ich stary pan pojąć nie może!…
Człek z dawnych czasów!… A oto przyczyna,
że syna wysłał w te boje mordercze!
Zginie na pewno Jan!… Taki szaleniec!…
Do konia zdatny tylko!… Na ułana!…
I nic innego mu w głowie nie stoi!…
Czyliż nie większy z nas będzie pożytek?…
gdy społeczeństwa los od nas zależy!…
Tych rzeczy starzy zrozumieć niezdolni!
oni szaleńcy, co w legendzie starej
z młodu chowani!… Jaki z nich pożytek?…
Ułanem zostać – nie trudna to sprawa!

JUVENALIS
Wszakże nie zawsze twymi herby szczycisz!
Czemuż nie cenisz tej legendy starej?

PAULUS
Wszelaka i legendy i tradycja dawna
i dawny polski co do korda animusz
wygnały tyle młodzieży na wojnę!
I wedle tego i nam iść by trzeba!
Za starym panem tak i matka mówi!
I Jana w pole te legendy gnały!…
I od małego był to żołnierz szczery!

KLEOFAS
Właśnie dlatego, żem z dawnego rodu
więc mądrzej myślę niż pospólstwo całe!
[k. 3] Powiedz!… Cóż przyjdzie dobrego Ojczyźnie
z twych ran lub śmierci w barbarzyńskim boju.
Czyliż nie wielka będzie twa zasługa
na polu pracy pozostać wytrwale?
Dziwnie!… że starzy tego nie pojmują!…
Ani Jan tego nie rozumiał zgoła!…
To żołdaki!… Z niego nic więcej nie będzie…
A jeśli taki, to niech idzie ginąć!…
Od tego stoją na progu żołnierze!…
My co innego!… Bez nas Polski nie ma!
Zresztą od przodków mych nie odrodziłem!…
Nie cierpię wojska!
barbarzyństwa wojny!…

PAULUS
Ani ja także nie jestem żołnierzem!…
Lecz z obowiązku iść by trzeba w pole,
Choć żal nauki, przyszłości i życia!

JUVENALIS
Ni ja zapału nie żywię silnego!…
Ale iść trzeba!… Bo i panny wszystkie
tak myślą, mówią!… I twoja Małgosia,
i Kleofania!… I ona tak mówi!

KLEOFAS
Teraz mi mądre powiedziałeś słowo!
Co nam o wojnie myśleć!… i o tułaczce!…
Lepiej się myślą do dziewczyny zwrócić!
I o Małgosi mówić… że posiędę
jej rękę, pewna… Już mi narzeczona!…

PAULUS
Czy już, naprawdę?…

[k. 4] KLEOFAS
I ty wątpisz o mnie?…
Nigdy mi żadna się nie oprze dziewka!…

PAULUS
W zaloty swoje bardzo zadufany!…
Ale Małgosia mówiła mi wczora,
Że nie chce męża tchórzem podszytego!

MAŁGORZATA (wchodzi)
A!… Dobry wieczór!… Podać wam owocu?

KLEOFAS
Panno Małgosiu!… Tak wyglądam Pani!
Już długą chwilę stoję tu w ogrodzie!

MAŁGORZATA
Czasu nie miałam!… Ojciec wrócił smutny
i niespokojny!… Mama ma łzy w oku!
Złe wieści z pola!… Wojska się cofają!…
Od brata żadnej wiadomości nie ma!…

KLEOFAS
To ma Panienkę tak źle usposabiać?…
Wojna to sprawa polityków przecie!
Co nam do tego?… Dla nas tylko miłość!…

MAŁGORZATA (żywo)
O nie!… Los Polski nas nie ma obchodzić?…
A Jan!… O niego myśmy niespokojni…

[k. 5] KLEOFAS
Po cóż tak rwał się?…

MAŁGORZATA
A cóż Pan tak mówi?!
Uszom nie wierzę!…

KLEOFAS
No! No!… Ja żartuję!…

MAŁGORZATA
Dziś nie do żartów mi!…

KLEOFAS
Panno Małgosiu!
Przepraszam!… Wierzę!… Zresztą wierz mi, Pani…

MAŁGORZATA
Pójdzie Pan także w bój, jak Jan?… Wiedziałam!

KLEOFAS
Ah, trzeba o tem pomyśleć!… doprawdy
jeszcze nie jestem dziś zdecydowany…
Wszakże mówiłem, jak ciężkie zadania
czekają w kraju!…

WENEDA (która z Małgorzatą weszła, słuchała z dala)
Jakież to zadania
czekają zdrowych młodzieńców tu w kraju?…
I czy w tej chwili namyśleć się trzeba?…
Gdzież wasze miejsce? W tej poważnej chwili?
Jakież to dzisiaj wy macie zadania?…
Chyba nie inne, jak to co Jan spełnia!…
Iść wam, dziś wołają czyny!
Gdzie ułani lecą w bój!…
[k. 6] Gdzie czekają was wawrzyny!
Obowiązki… Krwawy znój!…
Wam iść, gdzie Ojczyzna woła!…
Gdzie skrzydlaty ginie huf!…
Gdy żołnierze mrą dokoła,
tchórz ten, co tu siedzi zdrów!…
Dziwno mi, co ja tu słyszę!…
Szlachetnych to ludzi mowa?…
Wstyd młodzieży, co się w ciszę
bezpiecznego domu chowa!…

MAŁGORZATA
Tak!… I ja tak samo myślę!…
Za żołnierza Polce iść!…
Z mego serca imię skreślę
tego co by drżał jak liść!…

WENEDA
Za Ojczyznę, z mieczem w dłoni
z ułanami poszedł brat!…
Choć niejeden łzę uronił…
Choćby zginął jasny kwiat,
będzie duma!… Bo on prawy
polski rycerz!…Serce lwie!…
Do rycerskiej on zabawy
rwał się!… Jego szabla tnie!…
Jego nosi koń do boju!…
W dłoni jego błyska miecz!…
On nie chowa się w pokoju!…
Nie uczyni kroku wstecz!…
Cieszą się mu Ojców Duchy!…
Ich imienia rośnie chwała
wśród wojennej zawieruchy,
idzie moskiewska w step nawała
śmierć roznosić!…Krwi opary
zieją w stepu siną dal!…
[k. 7] Tam wam iść… Do polskiej wiary!…
W dłonie miecza imać stali…

JUVENALIS
O! Zaiste!…Twarda mowa…
Jak z kłopotu będzie wyjść?…

PAULUS
Tyś szalona zawsze głowa!…
I słowami umiesz gryźć!…

KLEOFAS
Ah!… Pani mnie nie rozumie!…
Tłomaczyłem już Małgosi,
że nie sztuka być w tym tłumie,
gdzie śmierć młode życia kosi…
ale sztuka posterunki
tu utrzymać ważne, stale!…

WENEDA (przerywa)
O! Jak ciężkie te frasunki!…
Jak wymowne są te żale!…

MAŁGORZATA
Nie rozumiem tych wymówek!…
Prosto myślę, że w potrzebie
Jest Ojczyzna!… Pięknych słówek
nie dość!… Trzeba dać i siebie!…

KLEOFAS
Ah! Okrutna!… Tak że kocha
swego chłopca ta dziewczyna?…
Nie myślałem, że tak płocha!…

[k. 8] MAŁGORZATA
O!… Cóż za tragiczna mina?…

WENEDA
Chodźmy siostro!… Krew się burzy!…
Ojciec wrócił niespokojny!…
Zostawmy tych mądrych tchórzy!…
Niech szukają krowy dojnej,
złota worów i posady!…
Niech się troszczą o swój los!…

KLEOFAS
Ależ Pani!…

MAŁGORZATA
Nie ma rady!…
Nie chcę tchórza!… Mówię w głos!…

MATKA I DIANA (wchodzą)

MATKA
Nakryjcie tutaj na wieczerzę dzieci!
Ojciec dziś wrócił smutny, niespokojny!
Widno!… Wieczorna jeszcze zorza świeci!…
Pono tam w stepach, bój się toczy znojny!…
(studenci witają MATKĘ I DIANĘ)

DIANA
Wyście tu jeszcze?… I kiedyż w szeregi?
Kiedyż ułańskie włożycie mundury?…

PAULUS
Będziemy na czas!…

DIANA
Kiedy spadną śniegi?…

[k. 9] KLEOFAS
Dziwne to dzisiaj zbierają się chmury!
Ta niecierpliwość… Przecież nie należy
Nic bez namysłu poczynać… W tej chwili!

DIANA
Namysł? Gdy Moskal już stoi u dźwierzy?…

KLEOFAS
Wszak broni nie ma!… Czem się będziem bili?…

DIANA
Tak mówi młodzież polska?… Patrzcie Jana!…
On nie ma wątpień! W bój z radością idzie!…
Nie dba czy śmierć mu, czy rana pisana!…
On sam na stepach!… A wy tu!… we wstydzie!

KLEOFAS (na stronie)
Te się uwzięły!…

JUVENALIS
Chodź! Uciekać trzeba!

(Wchodzi OJCIEC, z nim trzej włościanie: ANTONI z dużemi wąsami, poważny, stary, WOJCIECH, JĘDRZEJ)

ANTONI
Niech będzie pochwalony!…

MATKA
Na wieki!… Witajcie!…

ANTONI
Niech Państwa od nieszczęścia zachowają nieba!

[k. 10] MATKA
Bóg zapłać!… Smutne czasy!… Proszę!… Już siadajcie!…
Złych my czasów dożyli!…

ANTONI
Prawda!… Niech Bóg broni!
Ale czasami trza zapłacić za Polskę przecie!…
Matka Boska, Królowa swych ludzi ochroni!…
i może nas pocieszy na tym smutnym świecie!…
Syn na wojnie?… Ułanem pono?…

MATKA
Rok już drugi!…
Bóg Święty bodaj chronił nam syna miłego!…

OJCIEC
W Bożem ręku los jego!….

MATKA
Łez by się ta strugi
gdyby zginął polały!… O ojca starego
bym się bała!…

OJCIEC
On walczy za Ojczyznę!…

ANTONI
O! Panowie młodzi
pewnie wojacy takoż?…

OJCIEC
Wszyscy muszą w pole!
Ojczyzna woła synów!…

MATKA
Matka dzisiaj rodzi
Chłopców na wojnę!… trudy… na śmierć i niedolę!…

[k. 11] OJCIEC
Chłopcy idą, tam gdzie syny
starych ojców iść powinni!…
Gdzie czekają ich wawrzyny!…
gdzie pobiegli dawno inni…
Gdzie mój synek, w ósmym pułku
w ukraińskie stepy leci!…
Kto w tym domu chce przytułku
niech rycerską cnotą świeci!…
Mówcie Bracia!… Czy włościanie
pokwapią się iść do wojska?

WOJCIECH
Prawdę mówiąc… nie chcą Panie!…

OJCIEC
Jak to?!… Sprawa przecie swojska
nasza wojna z wrogiem z wrogiem wiecznym!…
Już nie w cudzej przecie broni
pójdzie lud!… Lecz pod serdecznym
znakiem Orła i Pogoni…

ANTONI
Ano ciemny lud nasz jeszcze!
Choć w nim taka wielka siła!

OJCIEC
Jeszcze nim zapału dreszcze
nie wstrząsają!…

ANTONI
No nie śniła
im się Polska!… Jakże Panie!
Jak mieli śnić o wolności?…
Jakie było wychowanie?…
[k. 12] Nieraz to mnie biorą złości,
kiedy widzę obojętne
chłopstwo całe w takiej chwili!
Gdy kozactwo się natrętne
w kraj pakuje!…

OJCIEC
Moi mili!…
Nie ich wina!… Nie ich grzech!…
nie kłuł ich niewoli cierń!…
nie czuli, że nie ich strzechy!…
że tu obca włada czerń!…
Hej! Mówicie: Wychowanie!…
Kto ich uczyć tego chciał?…
Przez wiekowe szlachty spanie,
przez szlachecki dziwny szał
zaniechana dusza ludu!
w ciele się nie zbudził duch!
Niegodniśmy jeszcze cudu,
chociaż wytężamy słuch
czy nie zabrzmi trąba złota…
czy nie wstanie ludu huf…
czy nie zbudzi się tęsknota
w Racławice lecieć znów!…
Lecz to wszystko nasza wina!…
Lecz to wszystko grzech szlachecki!…
Dziś nie tylko przypomina
Uniwersał Połaniecki!…

ANTONI
Jak było dokończyć dzieła,
kiedy ciemna zaszła noc?
Kiej niedola nas ugięła
I w szatańską dała moc?…

[k. 13] OJCIEC
Straszna prawda!… ale winy
Jeszcze nie zmazała krew!…
Młode nasze poszły syny
by przebłagać Boży gniew!…
Oni zginą!… Dziś za karę,
za praojców straszny błąd,
za żyjące głupstwo stare,
idzie na nas straszny sąd!…
Zwyciężymy!… Lecz ofiary
będą takie krwawe… święte…
i cierpienie tak bez miary!…
takie kwiaty padną ścięte!…
że… o Boże! Niech cierpienie
nas nie złamie!… Siły daj!…
Niech ujrzymy przemienienie!…
Niech pokoju przyjdzie raj!…

MATKA
Miłosierny Bóg nad nami!…
Takie dziwne miałam sny!…
Zmiłuj się nad żołnierzami
Boże!… Utul nasze łzy!…

ANTONI
Bóg wielki i miłosierny!…

MATKA
Srogi mnie niepokój trawi!…

OJCIEC
Honorowi syn mój wierny!…

ANTONI
Matka Boża go wybawi!…

[k. 14] OJCIEC
Lecz mówcie Bracia!… Wojciechu! Jędrzeju!
Zbudzą się ludzie?… Czy pójdą do wojska?

WOJCIECH
Po prawdzie Panie!… to się ociągają!

JĘDRZEJ
Po takiej wojnie… jaki taki w domu
radby posiedzieć… I żniwa nadchodzą!…
Kto nam chleb z pola pozbierać pomoże?…

WOJCIECH
Szedłby niejeden!… Lecz nie dadzą baby!…
Płaczu, lamentu pełna izba będzie!…

JĘDRZEJ
Tyle się chleba sterało przez wojnę!…
Jeszcze tę resztę przyszłoby sterać!…

OJCIEC
Ale wam wrogi pozbierają plony!…
Oddać im trzeba owoc krwawej pracy!

WOJCIECH
Kiej mówią Panie!… że oni włościanom
Krzywdy nijakiej nie czynią! że panom
ino są oni bardzo niebezpieczni!

JĘDRZEJ
I księżom także!… Ludowi biednemu
Rozdawać mają darmo pańską ziemię!…
Tak powiadają, co stamtąd wrócili!…
Oni ta wiedzą!… bo na to patrzyli!…

[k. 15] ANTONI
Głupiście ta!…Słuchać tam obieżyświatów!…
co Boga w duszy zatracili w grzechu!…
Umieją oni rabować i palić!…
Niczem człowieka u nich zamordować
jako zająca zastrzelić na polu!…
Tak się popsuli między ciemną dziczą,
i krwią już dosyć ludzkiej przelewali!…
Głupiście!… może za pieniądze prawią
duby smalone, a wy im wierzycie!…

OJCIEC
Oni tumanią!…

WOJCIECH
Może to i prawda!
Lecz wygnać kogo dziś trudno do wojska!

JĘDRZEJ
I nie dziwota!… Za długo tej wojny!…
Jużby spokoju miały nastać czasy!

OJCIEC (wzdycha)
Oh! Ciężko! Ciężko!… (bije się w piersi)
et dimitte nobis, debita nostra44et dimitte nobis debita nostra – i odpuść nam nasze winy (fragment modlitwy Ojcze nasz).!…

ANTONI
Ej! Chodźmy sąsiedzi!…
To się odmieni!… Do tych sumień twardych
nieszczęścia palca Bóg zapuka rychło!…
Oświeci głowy i zapali w sercach
miłość Ojczyzny z grobu zmartwychwstałej!…
Panie! My starzy, na przykład dla ludu
pójdziemy także! Niech to widzą młodzi!…
[k. 16] Wiecież, co znaczy, że Ojczyznę mamy?…
Wiecie, co znaczy ją znowu utracić?…

OJCIEC
Drogi sąsiedzie!… Ot! Wy Polak prawy!…
Warciście starych ojców z pod Racławic!…
Tak jest!… My starzy damy przykład młodym!…
Pójdziemy zginąć za Ojczyznę świętą!…

MATKA
Co wy tam starzy zrobicie na wojnie?!…
Ani zdołacie dojechać na miejsce!…
Ale Cię Ojcze ja tu nie zatrzymam!…
Bóg miłosierny!… A Polska w potrzebie!…

WENEDA
Święte wy słowa powiadacie Mamo!…

DIANA
Przykład dla młodych!… Lecz nie dopuścicie
wstydu, by za was biegli ojce ginąć?..

JUVENALIS
Oh! Oczywiście!…

PAULUS
Jakżeż by to było?…
KLEOFAS
Chyba namyśleć trzeba się już będzie!…

OJCIEC
Amen!.. Honoru nie splamicie młodzi!…

ANTONI
Amen!… Niech będzie ludowi przykładem!…
[k. 17] Ostajcie z Bogiem!… Niechaj pochwalony
będzie Pan Jezus!…

MATKA
Niech będzie na wieki!…

(WŁOŚCIANIE wychodzą)

KLEOFAS
Nam czas!… Już wieczór, a jutro do pracy!

OJCIEC
Jutro się pewnie zgłosicie w Dowództwie?

KLEOFAS
Tak! Pomyślimy!… pomyślimy jutro!…

OJCIEC
Ale czas nagli!… Czas nagli panowie!…

KLEOFAS
Tak!… Naturalnie!… Czas nagli!… Dobranoc!…

PAULUS
Chłopi się dotąd nie kwapią na wojnę!…
Inteligentna młódź wyruszy sama!

OJCIEC
Trudno się dziwić! Trudno zbudzić ducha!…
Zmęczeni wojną… a nigdy Ojczyzny
wartości dotąd nie zaznali własnej!…
Nie ich to wina!… To wina niewoli!…
To zaniedbania grzechy!… Nienawiści!….
Lecz młodzież nasza wie co to Ojczyzna!…
Wszak z piersi matek jej miłość wyssała!…
Któż jak nie młodzież da przykład ludowi?…

[k. 18] PAULUS
Żeby się tylko dał porwać przykładami!…

OJCIEC
Ja stary!… przecie zachowałem wiarę!…
Znam lud!… Ja wierzę, iż się zerwie cały!…
Niewiara nigdy nic nie wybuduje!…
Wiara i zapał ocalą Ojczyznę!…

MAŁGORZATA (wchodzi)
Jakiś pan przyszedł!… życzy mówić z wami!…

OJCIEC
Poproś go!.. Tutaj nam będzie spokojnie!…
Dobranoc chłopcy!… Jutro do szeregów!…
(STUDENCI kłaniają się i wychodzą)
Chłopi nie czują jeszcze!… Nieświadomi!
Jak ich namawiać?… I co ja im powiem?…
Głusi nie słyszą, ni barw niewidomi
Widzieć nie mogą!… O! Ciąży ołowiem
historia nasza!… Wszystkie zaniedbania!…
Czy jednak dzisiaj poznamy swe winy?
Czy nam coś oczu ciągle nie zasłania?…
Niejeden piękne wygłasza doktryny,
odczyty głosi, teatry urządza,
lecz serca chłop żaden nie okaże!…
Zamknięci!… Żądni zaszczytu, pieniądza,
dla ludu mają obojętne twarze!…
I tak od wieków!… I tak i dziś jeszcze!…
Czyż nic nie wstrząśnie skamieniałej duszy?…
Czyż rewolucji błyskania złowieszcze
ciasnoty myśli i serca nie skruszą?…
[k. 19] O! Straszno!… pomyśleć o karze!…
Śmierć wszystkim!… Boże!… Niech się to nie stanie!
Padli pobici wszyscy trzej mocarze,
i teraz Polskę oprzytomnisz Panie!…

GROT (wchodzi)
Czy z samym panem mówię?

OJCIEC
Tak jest!… Z kim honor?…

GROT
Nazywam się Grot. Jestem oficerem werbunkowym.

OJCIEC
Rad jestem bardzo!… A czem służyć?…

GROT
Powiem prosto – przychodzę z ramienia związku Obrony
Ojczyzny werbować ludzi do wojska.

OJCIEC
Służę pomocą we wszystkiem.

GROT
Dziękuję! Spodziewałem się!

OJCIEC
Zatem, życzyłby sobie pan, żeby zwołać zgromadzenie
na wsi. Pan przemówi! Ja parę słów także…
Chłopi mi dosyć wierzą…

GROT
Właśnie!… Wiemy o tem i dlatego tu przychodzę.
Będę mówił, ale uprzedzić muszę, że będę mówił w duchu
lewicowym.

[k. 20] OJCIEC
Wszystko jedno!… Dziś o partyje nie chodzi!…
Aby skutek był, bo Ojczyzna w niebezpieczeństwie!…

GROT
Tak!!! I zbawi ją tylko lud roboczy!…

OJCIEC
Panie!… Zbawi ją ten, kto pójdzie jej bronić,
Zbawi Ją naród gdy się zbudzi!… Zbawi Ją wojsko
gdy poczuje za sobą cały naród!…

MAŁGORZATA (wpada)
Tato!… Jeszcze jeden pan przyszedł!…

OJCIEC
Poproś!… Poproś!… Pan pozwoli?…

GROT
Owszem!… Pewnie kolega!

LEMIESZ (wchodzi)
Jestem Lemiesz, oficer werbunkowy z ramienia
Ludowców

OJCIEC
Miło mi poznać!… Jestem każdemu na usługi!

LEMIESZ
Poproszę o zwołanie zgromadzenia, zaraz na
jutro!… Sprawa nie cierpi zwłoki!… Hannibal
ante portas!… Włożył on mundur, żeby chłopi widzieli,
że ci, co ich namawiają, także w mundurze!…

OJCIEC
Sprawa umówiona!… Jutro zebranie tu u mnie!

[k.21] LEMIESZ
Uprzedzam, że będę mówił w duchu mego stronnictwa
i jego programu. Winę zwalę na tych, co wymyślili
wyprawę na Kijów.

GROT
Przepraszam!… Na to nie pozwolę!…

LEMIESZ
Xxxxxxxx [sic!] Pan?… Ja się pana nie pytam!…

GROT
Przyznajcie się, z kim trzymacie!…

LEMIESZ
Idziemy własną drogą… bez względu na nikogo!…
Polskę zbawi chłop rolny!… Wyciągnie ją z błota,
w któreście ją wpakowali!

GROT
Zobaczymy panie!…

OJCIEC
Panowie!… Polskę zbawi ten, kto pójdzie
się bić, nie ten, co dużo mówi!…

MAŁGORZATA (wpada)
Jeszcze jeden pan!…

OJCIEC
Proś!… Proś!…

LEMIESZ
Polskę zbawi chłop rolny!

GROT
Polskę zbawi lud roboczy!…

[k. 22] OJCIEC
I jeden, i drugi!… I jeden, i drugi, byle poszedł!…

KORD (wchodzi)
Nazywam się Kord.

OJCIEC
Rad bardzo!… Pewnie w sprawie werbunku?…

KORD
Tak.

OCIEC
Doskonale!… Jutro u mnie zgromadzenie!
Z kilku wsi będą ludzie!…

GROT
W jakim duchu będziesz mówić?

LEMIESZ
W myśl programu jakiego stronnictwa mówicie?

KORD
Mówię w imieniu wojska.

GROT i LEMIESZ
Jakiego wojska?…

KORD.
Jestem żołnierz, wracam z frontu, tam trzeba
świeżego wojska. Stronnictwa mnie nie obchodzą!

OJCIEC
O!…To to!…To najlepsze!… Pan z frontu?…

KORD
Tak!… Z Wołynia!…

[k. 23] OJCIEC
Z Wołynia!… Nie spotkał pan ósmego ułanów?…
Tam mój syn!…

KORD
Znam!… Sławny żołnierz!… Zagończyk!…

OJCIEC (rozrzewniony)
Sławny żołnierz!… Zagończyk!… Mój syn!…
Boże!..,.., Boże!…
(ściska mu rękę)
No!… Zatem jutro zgromadzenie!…

KORD
Najlepsza agitacja, iść w pole!… Czy ci panowie
pójdą?… Byliście w polu?…

GROT
Byłem i wrócę!…

KORD
To ładnie!… A wy?…

LEMIESZ
Tak samo!…

OJCIEC
O! To rozumiem!… Panowie macie prawa do ludu
mówić!… Żołnierze!… Żołnierze Polacy!…. Że też
człowiek doczekał!… Zatem jutro!… A teraz chodźcie,
czem chata bogata!… (do KORDA) Opowiesz mi Waćpan
o moim chłopcu!…
(bierze pod rękę. Idą wszyscy ku dworkowi)

Z A S Ł O N A

[k. 24] O D S Ł O N A II
Wieczór. Na stole świece w szklanych dzbanach od wiatru. Koniec wiecu. Kilkunastu włościan mają się rozchodzić do domów.

OJCIEC
A zatem Bracia mili!… Po tem, coście słyszeli, chyba już dobrze rozumiecie położenie!…Wiecie, co nam wszystkim wspólnie zagraża!… Nie pańska to sprawa, ale wszystkim wspólna!… Cała Ojczyzna zgorze!… Wszak wiecie, że ja mego Jana ukochanego posłałem i choć mnie zżera niepokój i troska czarna u łoża mego staje bezsenną nocą, choć starość nas oboje pochyliła – posłałem bez słowa żalu!… Przeciwnie!… Gdyby, broń Chryste Panie… miał paść na polu chwały!… Tedy nie płakać będę, ale mówić: „Dla Ciebie Ojczyzno!… i dla Twej chwały…”
Albowiem pokolenia długie poległych wspominać będą i pamięć ich świętą miłować!…
Syn mój wśród was urodzony i wychowany!…
Przed wami się nim chwaliłem!…

LUD
Niech go Bóg uchowa!…

DZIEWCZYNA (na boku)
O! Jezu!… Uchroń go!… O Matko!….

OJCIEC
Tyś to Maryś?… Także płaczesz?… Módl się za niego!… Twa czysta modlitwa dojdzie Bożych tronów!…

[tu tekst się urywa]

STRESZCZENIE

EWA DANOWSKA
„Ojczyzny trza bronić w tej chwili!” Nieznany dramat Włodzimierza Tetmajera

Rok 2023 został ustanowiony przez Senat Rzeczypospolitej Polskiej Rokiem Włodzimierza Tetmajera z okazji przypadającej setnej rocznicy jego śmierci. Warto przypomnieć postać znanego artysty malarza, publicysty, działacza społecznego i politycznego. Poza twórczością plastyczną był literatem, autorem wielu artykułów drukowanych w ówczesnej prasie, a także wierszy, prozy i sztuk scenicznych, które w pewnej części zachowały się w rękopisach. Związany z ruchem ludowym, włączył się w działalność mającą na celu odzyskanie niepodległości Polski, pełniąc różne funkcje wynikające z bieżącej sytuacji. Choć urodzony na Podhalu, ściśle związał się z Krakowem, a szczególnie z Bronowicami, gdzie założył rodzinę i zamieszkał. Wśród niepublikowanych dzieł znajduje się fragment dramatu Ofiara, przechowywany wśród jego znaczącej spuścizny w Bibliotece Naukowej PAU i PAN w Krakowie.

SŁOWA KLUCZE

Włodzimierz Tetmajer, dramat Ofiara, Rok Włodzimierza Tetmajera

SUMMARY

EWA DANOWSKA
“Our homeland needs defence now!” An Unknown Drama by Włodzimierz Tetmajer

The Senate of the Republic of Poland designated the year 2023 as the Year of Włodzimierz Tetmajer to commemorate the 100th anniversary of his death. The figure of this famous painter, publicist, social and political activist is certainly worth recalling. He was not only a painter, but also a writer. He was the author of multiple press articles, poems, prose, and theatrical plays, which were partially presented in manuscripts. He was a part of the peasant movement and a Polish independence activist, serving a variety of roles depending on the situation. Even though he was born in the Podhale region, he established strong ties with Krakow, particularly with Bronowice, where he settled and lived with his family. Among his unpublished works is a play titled Ofiara (Sacrifice) kept as part of his vast legacy at The Scientific Library of the PAAS and the PAS in Krakow.

KEY WORDS

Włodzimierz Tetmajer, play Ofiara (Sacrifice), Year of Włodzimierz Tetmajer

BIBLIOGRAFIA

Rękopisy

  • Biblioteka Naukowa PAU i PAN w Krakowie, rkps 7288–7318.

Artykuły i opracowania

  • Bibliografia literatury polskiej „Nowy Korbut”, t. 16, cz. 1 Literatura pozytywizmu i Młodej Polski, oprac. zespół pod kier. Z. Szweykowskiego i J. Maciejewskiego, Warszawa 1980.
  • Czapska-Michalik M., Włodzimierz Tetmajer (1862−1923), Edipresse Polska, Warszawa 2007.
  • Czernecki J., Wspomnienia: Włodzimierz Tetmajer, Józef Mehoffer, Wiktor Poraj-Chlebowski, Wincenty Kasprzycki, Fundacja Wydawnictwo im. Jana Czerneckiego, Kraków 2021.
  • Czernianin W., Tetmajer (Przerwa-Tetmajer) Jan Kazimierz, w: Polski słownik biograficzny, t. 53, Instytut Historii Polskiej Akademii Nauk, Warszawa−Kraków 2021.
  • Daranowska-Łukaszewska J., Tetmajer (Przerwa-Tetmajer) Włodzimierz Sylwester Leon, Polski słownik biograficzny, t. 53, Instytut Historii Polskiej Akademii Nauk, Warszawa−Kraków 2021.
  • Dużyk J., Sława, Panie Włodzimierzu, Fundacja im. Włodzimierza Tetmajera, Wydawnictwo „Czuwajmy”, Kraków 1998.
  • Dużyk J., Strażnik złotego rogu, Prowincjonalna Oficyna Wydawnicza, Bochnia−Kraków 1996.
  • Dużyk J., Włodzimierz Tetmajer. Życie i twórczość, „Nauka dla Wszystkich”, nr 159, Kraków 1971.
  • Dużyk J., Z dziejów nagrody im. Probusa Baczewskiego, „Rocznik Biblioteki PAN w ­Krakowie” 18: 1978.
  • Dużyk J., Z życia i twórczości Włodzimierza Tetmajera, „Rocznik Biblioteki PAN w ­Krakowie” 16: 1970.
  • Dziedzic S., Włodzimierz Tetmajer. Artysta i polityk, w: Włodzimierz Tetmajer. Inicjator drogi do niepodległości Polski. Zeszyt dokumentacyjny, red. T. Skoczek, Mazowiecka Oficyna Wydawnicza, Warszawa 2017.
  • Franke B., Nurt chłopomanii w twórczości Stanisława Radziejowskiego, Ludwika Stasiaka, Włodzimierza Tetmajera, Wincentego Wodzinowskiego i Kacpra Żelechowskiego, Wydawnictwo Neriton, Warszawa 2003.
  • Grodziska K., Cmentarz na Pasterniku. W 110. rocznicę jego utworzenia, „Rocznik Biblioteki Kraków” 2: 2018.
  • Grodziska K., Cmentarz na Pasterniku, fot. Z. Kos, Kraków 2019.
  • Grodziska K., Jan Kazimierz Tetmajer w świetle spuścizny rękopiśmiennej w Bibliotece Naukowej PAU i PAN w Krakowie, „Rocznik Biblioteki Naukowej PAU i PAN w Krakowie” 63: 2000.
  • Grzymała-Siedlecki A., Niepospolici ludzie w dniu swoim powszednim, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1961.
  • Grzymała-Siedlecki A., Nie pożegnani, posłowie J. Krzyżanowski, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1972.
  • Krzysztofowicz-Kozakowska S., Malarze Młodej Polski, Wydawnictwo Kluszczyński, Kraków 1995.
  • Marek M., Włodzimierz Tetmajer. Siła barw i temperamentu. Katalog wystawy Muzeum Krakowa, Pałac Krzysztofory 30 czerwca − 12 listopada 2023, Muzeum Krakowa, Kraków 2023.
  • Nowakowski Z., Złota podkowa, w: Lajkonik na wygnaniu. Felietonów sto i jeden (1950−1962), Komitet Obchodu Jubileuszowego, Londyn 1963.
  • Nowobilski J.A., Sakralne malarstwo ścienne Włodzimierza Tetmajera, Fundacja im. Włodzimierza Tetmajera, Wydawnictwo „Czuwajmy”, Kraków 1994.
  • Nowobilski J.A., Włodzimierz Tetmajer (1861−1923), Fundacja im. Włodzimierza Tetmajera, Wydawnictwo „Czuwajmy”, Kraków 1998.
  • Od szkicu do obrazu –odzimierz Tetmajer i jego Bronowice. Katalog Wystawy w Muzeum Okręgowym w Lesznie, red. G. Michalak, Muzeum Okręgowe w Lesznie, Leszno 2005.
  • Pośpiechowa L., Twórczość literacka Włodzimierza Tetmajera, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Opolskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk, Wrocław−Warszawa−Kraków−Gdańsk 1974.
  • Rey M., Założenie „Piasta” (w dziesięcioletnią rocznicę), wstęp W. Tetmajer, Kraków 1924.
  • Włodzimierz Tetmajer 1861−1923, wstęp J. Dużyk, Olsztyn 1972.
  • Ziejka F., Włodzimierz Tetmajer – gorące i szlachetne serce, „Rocznik Biblioteki Kraków” 2: 2018.

Prasa

  • „Czas” 29 XII nr 289 wyd. poranne; 30 XII nr 290 wyd. poranne; 31 XII nr 291 wyd. poranne 1923 r.
  • Park Tetmajera – kolejny park na mapie miasta, „Dwutygodnik Miejski. Kraków.pl”, nr 15 (331), 27 września 2023.

Strony internetowe

  • Uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 29 listopada 2022 r., https://sip.lex/pl/akty-prawne/mp-monitor-polski/ustanowienie roku 2023 Rokiem Włodzimierza Przerwy-Tetmajera (dostęp: 2.09.2023)
  • Włodzimierz Przerwa-Tetmajer patron roku 2023 zestawienie bibliograficzne wykonane na podstawie katalogu bibliotecznego INTEGRO PBW im. KEN, sporządził D. Bruzgo (dostęp: 25.08.2023)
  • Lokalizator grobów, cmentarz Bronowice (dostęp: 15.09.2023)